Lubię czytać magazyn Weranda. Lubię, bo pokazuje domy z duszą. Każdy z nich odzwierciedla to, kim są jego mieszkańcy i jak dużo mają do zaoferowania innym.
DOM dla mnie to miejsce bezpieczne.
DOM to gościnność. Babcia zawsze powtarzała: ”Gość w dom, Bóg w dom”. To zdanie bardzo zapadło mi do serca.
Podoba mi się też, że w języku angielskim są dwa określenia na DOM – HOUSE i HOME.
„Home”, to takie krótkie określenie na ognisko domowe, duszę, klimat, rodzinę. Tyle ciepłych znaczeń ukrytych w małym wyrazie! Same mury, ściany, sam budynek bez tej duszy jest martwy. Może być wielki i piękny, ale jak nie ma w nim miłości i życia ...
Więc ten HOUSE buduje mężczyzna i dobrze jak buduje go na skale.
Natomiast kobieta wnosi duszę, to wszystko, co określa HOME.
Razem stają się jednym. Tworzą małżeństwo, tworzą rodzinę. Tworzą DOM.
Serce to też dom. Dom duszy.
Koścół to też dom. Dom wspólnoty.
Dom to jedność.
Ojcze nasz, dziękuję Ci za nasze DOMY w całym spektrum tego znaczenia. Dziękuję Ci.
12.03.2021 piątek. DOM